Na ostatnim Wieczorze Chwały, który odbył się 31.01.2019 poruszona została tematyka powierzenia swojego życia Panu Jezusowi.

Po pierwszej części jaką była modlitwa uwielbienia diakonia teatralna przedstawiła scenkę, w której młoda dziewczyna żyła otaczając się dobrami materialnymi. Pieniądze, perfumy, biżuteria, samochód to niektóre z rzeczy które ją otaczały. Jednak po pewnym czasie odkryła, że jest chora. Tu z pomocą przybyli jej bliscy, którzy wręczyli jej różaniec. Dzięki niemu mogła starać się zmienić swoje życie i dostrzec co jest najważniejsze.

W nawiązaniu d tej dramy teatralnej ksiądz Tomasz Bieliński opowiedział świadectwo życia kobiety, która urodziła się dwa razy: po raz pierwszy przed 55-ciu laty, a drugi 24 lata temu. Owa kobieta mając 19 lat zakochała się w mężczyźnie, z którym zaszła w ciążę. Nie ukrywając niczego podzieliła się z nim tą radosną wiadomością. Jednak ten słysząc o tym kazał zabić dziecko w jej łonie. Kobieta pod wielkim stresem zgodziła się na to. Niedługo później doświadczyła okropnych skutków syndromu proaborcyjnego. Nie potrafiła psychiczne poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Po roku znów zaszła w drugą ciąże, którą długo ukrywała. Jednak gdy dowiedział się o tym ojciec dziecka ponownie zażądał zabić dziecko. Tym razem jego partnerka się nie zgodziła. Jednak, pomimo starań kobiety druga ciąża zakończyła się poronieniem. Po pewnym czasie owa kobieta zaszła trzeci raz w ciążę, na którą też jej partner się nie godził. Jednak w tym przypadku kobieta postanowiła zmienić swoje dotychczasowe życie i wyprowadziła się do swoich rodziców, którzy ją przyjęli z otwartymi rękami i we wszystkim jej pomogli. Dziś jej syn jest już dorosłym mężczyzną. To właśnie pragnienie urodzenia dziecka doprowadziło w 1994 roku młodą matkę do egzorcysty. Tam doświadczyła nie tylko uwolnienia od mocy demonów przeszłości, ale również uzdrowienia fizycznego i łaski „narodzenia się na nowo”. Przez resztę swojego życia starała się opowiadać swoje świadectwo nawrócenia i nowego życia do końca swoich dni, ponieważ w marcu 2018 roku odkryto u niej nowotwór złośliwy. Sta był tak zaawansowany, iż lekarze od początku sygnalizowali powagę sytuacji. Ona jednak była gotowa odejść z tego świata w pokoju serca i pojednaniu z Bogiem i bliźnimi. W styczniu 2019 kobieta powierzywszy swoje życie Jezusowi odeszła do Pana.

Druga część Wieczoru była adoracją Jezusa w Najświętszym Sakramencie przy akompaniamencie wokalno-instrumentalnym diakoni muzyczne. Wraz z nimi wszyscy śpiewali pieśni: Przyjdź jak deszcz, Duchu Święty przyjdź, Hosanna, Jesteś Królem, Nasz Bóg jest wielki, Śpiewajmy Mu, dziękujmy Mu, Pan wywyższony, Jakie piękne jest Imię Twe, Święty jest nasz Pan.

Natomiast opuszczając salę wielofunkcyjną KLO przy kościele św. Józefa w Siedlcach każdy uczestnik otrzymał podarunek, który będzie mu przypominał o tamtym wieczorze. Na twarzach osób powracających do swych domów widać było radość i wewnętrzny spokój, którym obdarzył ich Pan.