W pierwszy weekend roku 2018 nasza Szkoła zorganizowała kurs Emaus, w którym wzięło udział 40 osób. W piątkowy wieczór niewielu uczestników domyśliłoby się, że za kilkadziesiąt godzin będą mieć nowego przyjaciela – Słowo Boże. Taki jest właśnie cel tego kursu: rozpalenie w sercach jego uczestników miłości i zażyłej relacji z Jezusem, który jest Słowem Boga Ojca. Choć zawsze zależy nam, aby liczba uczestników była jak większa, to jednak mniejsza grupa pozwala na stworzenie bardziej rodzinnych więzów. Było to tym łatwiejsze, iż zdecydowana większość uczestników tego kursu wcześniejszych przeżyła kurs Nowe Życie. Dlatego te 48 godzin spędzone wspólnie na słuchaniu konferencji, realizacji ciekawych dynamik i zadań oraz spożywaniu posiłków i rozmowach w kawiarence sprawiło, że czas mijał szybko, a doświadczenie wspólnoty dawało silne i realne poczucie obecności Pana. Wśród świadectw uczestników kursu, z którymi można się zapoznać na naszej stronie internetowej w zakładce „Świadectwa”, można usłyszeć wiele słów pełnych radości z nowej jakości życia dzięki odnowionej przyjaźni ze Słowem Bożym.

Z kolei weekend od 12 do 14 stycznia br. stał się dla pięćdziesięcioosobowej grupy uczestników kursu Nowe Życie jednym z najważniejszych momentów w ich życiu. W piątkowe popołudnie zgromadzili się w auli Katolickiego Zespołu Edukacyjnego  z pewną wyczuwaną na twarzach nieśmiałością i wątpliwościami. Zresztą, podobne uczucia towarzyszą zazwyczaj wszystkim osobom biorącym udział w tym kursie. Wszak, jak sama nazwa wskazuje, ma tu się rozpocząć nowe życie. W tych dniach uczestnicy przypominali sobie, że Jezus daje nowe życie. On pokazuje człowiekowi, że istnieje coś więcej niż to, co widzialne. Jak później często powtarzali: „doświadczyliśmy miłości Boga, który przekonał nas na nowo, jak bezgraniczna i bezinteresowna jest Jego miłość do nas. On kocha nas stałą i wierną miłością ojca oraz wrażliwą i czułą miłością matki. On dotrzymuje obietnic i karmi nas Słowem Bożym, które jest drogowskazem w życiu”. Kursanci mieli też możliwość pojednania się z Jezusem w Sakramencie pokuty, aby w pełni uczestniczyć w Eucharystii. W konferencjach przypominali sobie, że sami nie mogą siebie ani zbawić, ani znaleźć szczęścia poprzez własny wysiłek. Na szczęście Bóg, który wie, co nam jest najbardziej potrzebne nie pozostaje obojętny na nasze wysiłki. Wystarczy Mu zaufać, choć otrzymamy tyle, na ile otworzymy Mu nasze serca. On jest Panem naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. On zmienia nasze serca i czyni zdolnymi do miłości, służby i życia wiarą. Przed Najświętszym Sakramentem uczestnicy kursu mogli uroczyście oddać Mu życie i uznać Go za swego Pana i Zbawiciela. Prosili też o wylanie Ducha Świętego, aby na nowo zostać Nim napełnionymi i umieć korzystać z Jego darów i owoców.  Bóg zaskakiwał nas przez cały czas. Radość i miłość, która panowała w naszych sercach była niesamowita. Poczuliśmy się autentyczną wspólnotą, która daje możliwość wzrostu duchowego. Jak mówi św. Paweł – kto spotkał Jezusa i doświadczył nowości wyzwolenia, jest nie tylko inny, ale zupełnie nowym stworzeniem. Niezależnie od wieku, każdy został dotknięty Bożą miłością. Pożegnanie było bardzo serdeczne i wylewne, uściskom nie było końca. Boże, dziękujemy Ci, że dałeś nam nowe życie! Bądź uwielbiony teraz i na wieki.

Trzon kadry prowadzącej zajęcia tworzyły osoby należące do Wspólnoty Jednego Ducha z Siedlec, a także członkowie siedleckiej wspólnoty „Odkupieni” i łukowskiej „Koinonia – św. Jan Chrzciciel”.